MENU

Anita Jancia-Prokopowicz: życiorys

Aktorka filmowa i teatralna. Jedna z najciekawszych twarzy młodego pokolenia w Polsce. Anita Jancia znana do tej pory przede wszystkim z ról teatralnych i telewizyjnych, spróbowała swoich sił na dużym ekranie. Główna rola w głośnym obrazie „Non stop kolor” przyniosła uznanie i pewność siebie. Przed Anitą otworzyły się nowe możliwości.

Anita urodziła się i wychowała w Bielsku Białej, studiowała w Łodzi, pracuje w Warszawie.

Ukończyła aktorstwo w prestiżowej Państwowej Wyższej Szkole Filmowej Telewizyjnej i Teatralnej w Łodzi. Przedstawienie dyplomowe przyniosło jej pierwsze nagrody. Za rolę w spektaklu „Niezidentyfikowane szczątki ludzkie i prawdziwa natura miłości” otrzymała nagrodę publiczności dla najlepszej aktorki na XVII Festiwalu Szkół Teatralnych. Cały zespół aktorski zdobył główną nagrodę na międzynarodowym festiwalu w Bernie.
Ukształtował ją teatr. Występowała m.in. w Teatrze im. Wilama Horzycy w Toruniu, teatrach Ochota i Polonia w Warszawie, w Tetrze Powszechnym w Radomiu, Starej Prochoffni w Warszawie.
Lubi artystyczne wyzwania, teatr nowatorski, autorski. W przedstawieniu „Miss Ziemia” w duecie z Borysem Szycem twórczo zaaranżowali teksty Marii Pawlikowskiej Jasnorzewskiej do współczesnej muzyki Marysi Sadowskiej. W ramach cyklu Radom Odważny występowała w spektaklu „Supermarket” młodego autora Wojtka Tochowicza.
Odważna jest nie tylko na scenie. Kręci ją każdy sport, który wyzwala adrenalinę. Jak na góralkę przystało od urodzenia jeździ na nartach. Latem wybiera windsurfing, ostatnio coraz częściej kite. Bolesne upadki nigdy jej nie zniechęciły.
Występowała w najchętniej oglądanych polskich serialach: „Szpilki na Giewoncie”, "Barwy Szczęścia", „Magdzie M.”, „M jak Miłość”.
Obecnie możemy ją oglądać w serialu WATAHA w reżyserii Kasi Adamik.
Naturalnością wywołuje uśmiech. Anita ma w sobie wiele ciepła i serdeczności. Na planie skupiona i gotowa do współpracy. Uważa, że reżyser musi być dobrym psychologiem.
Nie idzie na łatwiznę. Jej dusza potrzebuje wyzwań. Takich jak praca przy „Non stop kolorze” w reżyserii Marysi Sadowskiej. Anita wciela się w młodą warszawiankę, żyjącą w rytm cotygodniowych imprez. – Wreszcie mogłam stworzyć filmową postać w całości, od A do Z. – mówi. Anita zagrała także w kolejnym filmie Marysi Sadowskiej "Dzień kobiet".
Rolą w filmie Sadowskiej zwróciła na siebie uwagę wielu osób. Naturalna kobiecość i wewnętrzna, góralska siła Anity dają jej aktorskie możliwości wyrażania sprzeczności, grania bohaterek wielowymiarowych.
Dobrze pamięta słowa Jerzego Stuhra, że aktorstwo to przede wszystkim świadomość i dojrzałość. Anita ma za sobą ponad dziesięć lat doświadczenia na scenie i w telewizji.